Najbardziej radosne ze świąt rozpoczęliśmy Mszą Świętą Wigilii Paschalnej, której przewodniczył o. Paweł. W liturgię słowa zaangażowało się wielu parafian, kalwaryjski zespół “Pokolenie”, a także nowicjusze. Udało nam się namówić o. magistra na śpiew uroczystego Alleluja (“od soboru tego chyba nikt nie rusza!”); nie szczędziliśmy wysiłków, aby obchody były godne Tajemnicy, której są pamiątką. Po Eucharystii udaliśmy się do refektarza, aby zjeść baranka paschalnego.
Po nocy jeszcze krótszej dzięki zmianie czasu zebraliśmy się o szóstej nad ranem na Mszy Świętej Rezurekcyjnej, aby wysłuchać Exsultet i ogłosić całemu światu radość Zmartwychwstania. Następnie zjedliśmy wspólne wielkanocne śniadanie, po którym można już sobie pozwolić na odrobinę świątecznego odpoczynku.
Wyświetleń: 216